Witajcie!
Zgodnie z obietnicą dziś notka o dwóch produktach, które przeznaczone są do walki z cellulitem. Oba są produktami Tołpy, więc mam nadzieję, że po przeczytaniu wszystkiego będziecie miały swojego faworyta!
Pierwszy kosmetyk jaki stosowałam to Ekspresowe serum antycellulitowe 14 dni - z efektem ultradźwięków i komórkami macierzystymi. Przeznaczenie - cellulit zaawansowany.
Opis producenta:
"Nasz dermokosmetyk jest skoncentrowany. Redukuje cellulit i wysmukla ciało po 14 dniach stosowania. Działa na komórki tłuszczowe jak ultradźwięki, stymulując rozkład tłuszczu, zmniejsza objętość i grubość tkanki tłuszczowej o ok. 17%. Eliminuje nadmierne centymetry do - 1,5 cm w udzie i do - 2 cm w biodrach. Usprawnia mikrokrążenie, wspomaga usuwanie toksyn i nadmiaru płynów. Silnie nawilża, uelastycznia i ujędrnia skórę. Zaraz po zastosowaniu wygładza, napina i rozświetla skórę zmniejszając widoczność nierówności."
Opakowanie. Kosmetyk, jak wszystkie zresztą produkty Tołpy, które do tej pory stosowałam, jest zamknięty w kartoniku. Zabezpieczony taśmą, więc mamy pewność, że nikt go wcześniej nie otwierał. Na kartoniku mnóstwo informacji, od stosowania, poprzez działanie i skład, aż po opis kuracji i przewidywane jej wyniki.
250ml butelka została wyposażona w pompkę dozującą (uwielbiam takie rozwiązanie w tego typu kosmetykach!), poręczna, dozuje pożądaną ilość kosmetyku.
Konsystencja i zapach. Zapach cudny! Bardzo mi odpowiada, niezwykle relaksujący, delikatnie słodkawy. Jeśli to nie ten sam zapach co Dermo Body Nova to bardzo go przypomina. Konsystencja zwarta, ale nie rzadka. Dobrze rozprowadza się na skórze, jednak nie wchłania zbyt szybko. Zbyt duża ilość nałożona na skórę, tworzy lepki film, więc trzeba uważać.
Działanie. Serum pięknie rozświetla skórę, dzięki zawartym mikrodrobinkom. Dzięki temu, zaraz po aplikacji serum, mamy wyrównany koloryt skóry. Dobrze nawilża. I w zasadzie tyle zauważyłam. Stosowałam go 14dni i jeśli chodzi o poprawę stanu miejsc objętych cellulitem, to nic się nie zmieniło. Fajny, jako balsam rozświetlający, jako antycellulitowy dermokosmetyk u mnie nie zadziałał.
Drugim kosmetykiem było Globalne serum antycellulitowe 360° z efektem ultradźwięków. Przeznaczenie cellulit nagromadzony i stwardniały zlokalizowany w nietypowych miejscach.
Opis producenta:
"Nasz dermokosmetyk jest skoncentrowany. Redukuje cellulit nagromadzony i stwardniały, odporny na działanie diety w całym obszarze ciała oraz zlokalizowany w nietypowych miejscach: łydki, kolana, biodra, brzuch, ramiona. Działa na komórki tłuszczowe jak ultradźwięki, stymulując rozkład tłuszczu, przyspiesza ich metabolizm i redukuje tkankę tłuszczową o ok.10%. Wyszczupla i modeluje ciało, eliminuje nadmierne centymetry w obwodach ciała: do - 3 cm w ramieniu, do - 2,5 cm w udzie, do - 2 cm w łydce, do - 2 cm w talii. Wspomaga usuwanie toksyn i nadmiaru wody. Silnie nawilża, ujędrnia i uelastycznia skórę. Wygładza nierówności, zwiększa napięcie i sprężystość skóry."
Opakowanie. Dokładnie tak samo jak w przypadku Serum ekspresowego.
Konsystencja i zapach. Konsystencja Serum Globalnego jest rzadka, płynna. Kolor kosmetyku stapia się z kolorem ciała, ale nie pozostawia żadnego rozświetlającego filmu. Wchłania się dość długo, ale dobrze rozsmarowuje. Zapach kosmetyku jest charakterystyczny dla produktów antycellulitowych, specyficzny, może nawet apteczny? Mnie on nie przeszkadzał.
Działanie. Zdecydowane przeciwieństwo Serum ekspresowego! Serum świetnie się sprawdziło. Skóra stała się jędrna, wygładzona i napięta. Zyskała na sprężystości i elastyczności. Nierówności, z którymi dotąd musiałam sobie radzić masażami, zaczęły się zmniejszać. Po ok. 3 tygodniach wiele z nich zniknęło! Serum doskonale nawilżało skórę, co dodatkowo wpływało na poprawę jej stanu. Bez dwóch zdań fantastyczny kosmetyk!
Podsumowując ,,, w walce Serum Ekspresowe 14 dni kontra Serum Globalne 360°
wygrywa
Na pewno wrócę do niego, bo jest świetne.
Jeśli chcecie się o nim dowiedzieć więcej i zobaczyć więcej zdjęć zapraszam do oglądania i czytania!
Oba kosmetyki otrzymałam od portalu bangla.pl w ramach współpracy z KLUBEM KEJT
Zgodnie z obietnicą dziś notka o dwóch produktach, które przeznaczone są do walki z cellulitem. Oba są produktami Tołpy, więc mam nadzieję, że po przeczytaniu wszystkiego będziecie miały swojego faworyta!
Pierwszy kosmetyk jaki stosowałam to Ekspresowe serum antycellulitowe 14 dni - z efektem ultradźwięków i komórkami macierzystymi. Przeznaczenie - cellulit zaawansowany.
Opis producenta:
"Nasz dermokosmetyk jest skoncentrowany. Redukuje cellulit i wysmukla ciało po 14 dniach stosowania. Działa na komórki tłuszczowe jak ultradźwięki, stymulując rozkład tłuszczu, zmniejsza objętość i grubość tkanki tłuszczowej o ok. 17%. Eliminuje nadmierne centymetry do - 1,5 cm w udzie i do - 2 cm w biodrach. Usprawnia mikrokrążenie, wspomaga usuwanie toksyn i nadmiaru płynów. Silnie nawilża, uelastycznia i ujędrnia skórę. Zaraz po zastosowaniu wygładza, napina i rozświetla skórę zmniejszając widoczność nierówności."
Opakowanie. Kosmetyk, jak wszystkie zresztą produkty Tołpy, które do tej pory stosowałam, jest zamknięty w kartoniku. Zabezpieczony taśmą, więc mamy pewność, że nikt go wcześniej nie otwierał. Na kartoniku mnóstwo informacji, od stosowania, poprzez działanie i skład, aż po opis kuracji i przewidywane jej wyniki.
250ml butelka została wyposażona w pompkę dozującą (uwielbiam takie rozwiązanie w tego typu kosmetykach!), poręczna, dozuje pożądaną ilość kosmetyku.
Konsystencja i zapach. Zapach cudny! Bardzo mi odpowiada, niezwykle relaksujący, delikatnie słodkawy. Jeśli to nie ten sam zapach co Dermo Body Nova to bardzo go przypomina. Konsystencja zwarta, ale nie rzadka. Dobrze rozprowadza się na skórze, jednak nie wchłania zbyt szybko. Zbyt duża ilość nałożona na skórę, tworzy lepki film, więc trzeba uważać.
Działanie. Serum pięknie rozświetla skórę, dzięki zawartym mikrodrobinkom. Dzięki temu, zaraz po aplikacji serum, mamy wyrównany koloryt skóry. Dobrze nawilża. I w zasadzie tyle zauważyłam. Stosowałam go 14dni i jeśli chodzi o poprawę stanu miejsc objętych cellulitem, to nic się nie zmieniło. Fajny, jako balsam rozświetlający, jako antycellulitowy dermokosmetyk u mnie nie zadziałał.
Opis producenta:
"Nasz dermokosmetyk jest skoncentrowany. Redukuje cellulit nagromadzony i stwardniały, odporny na działanie diety w całym obszarze ciała oraz zlokalizowany w nietypowych miejscach: łydki, kolana, biodra, brzuch, ramiona. Działa na komórki tłuszczowe jak ultradźwięki, stymulując rozkład tłuszczu, przyspiesza ich metabolizm i redukuje tkankę tłuszczową o ok.10%. Wyszczupla i modeluje ciało, eliminuje nadmierne centymetry w obwodach ciała: do - 3 cm w ramieniu, do - 2,5 cm w udzie, do - 2 cm w łydce, do - 2 cm w talii. Wspomaga usuwanie toksyn i nadmiaru wody. Silnie nawilża, ujędrnia i uelastycznia skórę. Wygładza nierówności, zwiększa napięcie i sprężystość skóry."
Opakowanie. Dokładnie tak samo jak w przypadku Serum ekspresowego.
Konsystencja i zapach. Konsystencja Serum Globalnego jest rzadka, płynna. Kolor kosmetyku stapia się z kolorem ciała, ale nie pozostawia żadnego rozświetlającego filmu. Wchłania się dość długo, ale dobrze rozsmarowuje. Zapach kosmetyku jest charakterystyczny dla produktów antycellulitowych, specyficzny, może nawet apteczny? Mnie on nie przeszkadzał.
Działanie. Zdecydowane przeciwieństwo Serum ekspresowego! Serum świetnie się sprawdziło. Skóra stała się jędrna, wygładzona i napięta. Zyskała na sprężystości i elastyczności. Nierówności, z którymi dotąd musiałam sobie radzić masażami, zaczęły się zmniejszać. Po ok. 3 tygodniach wiele z nich zniknęło! Serum doskonale nawilżało skórę, co dodatkowo wpływało na poprawę jej stanu. Bez dwóch zdań fantastyczny kosmetyk!
Podsumowując ,,, w walce Serum Ekspresowe 14 dni kontra Serum Globalne 360°
wygrywa
Na pewno wrócę do niego, bo jest świetne.
Jeśli chcecie się o nim dowiedzieć więcej i zobaczyć więcej zdjęć zapraszam do oglądania i czytania!
Oba kosmetyki otrzymałam od portalu bangla.pl w ramach współpracy z KLUBEM KEJT
Przypominam o rozdaniu ;) ----> boczny pasek
Pozdrawiam :*
To 360 jest genialne! Uwielbiam je za całokształt.
OdpowiedzUsuńnigdy nie wierzyłam za bardzo w działanie takich antycellulitowych kosmetyków. Może z jakimiś ćwiczeniami co nie co zdziałają :)
OdpowiedzUsuńhmm a czy zauważyłaś że jakieś cm ubyły ;>?
OdpowiedzUsuńogólnie uwielbiam Tołpa za całokształt! Udało mi się ostatnio wygrać na ich fb zestaw miniatur... czekam z niecierpliwością aż przyjdą ;)
Myślałam, ze da chociaż jakiś efekt ;/
OdpowiedzUsuńNiedawno zaczęłam używać tego 14 dniowego i mnie zachwyca swoim działaniem, a przy okazji także zapachem i tymi drobinkami:)
OdpowiedzUsuń