czwartek, 13 lutego 2014

Żyworódka w płynie - moje ostatnie odkrycie

Witajcie!

Wiele razy czytałam o leczniczych właściwościach żyworódki, jednak nigdy nie spotkałam takiego preparatu. Kiedy otrzymałam Żyworódkę w płynie Gorvity od agencji Credo Pr, zastanawiałam się nad jej zastosowaniem, ponieważ producent pisze, że można ją stosować zarówno na twarz jak i na włosy.


"Wzbogacona ekstraktem z aloesu. Zawiera w składzie leczniczą wodę mineralną: wodorowęglanowo-chlorkowo- sodową, bromkowo – jodkowo- borową.
Działanie płynu jest związane z naturalnymi właściwościami ekstraktu żyworódki pierzastej oraz aloesu. Rośliny te zawierają  flawonoidy, katechiny, witaminę C, mikro i makroelementy takie jak: krzem, miedź, mangan, selen, glin, potas, wapń, żelazo. Wykazują działanie  antybakteryjne, osłaniające, łagodzące i regenerujące naskórek podrażniony różnymi czynnikami zewnętrznymi m.in. mikrouszkodzeniami mechanicznymi. Skutecznie przyspieszają proces jego odnowy, stabilizują gospodarkę hydro-lipidową przywracając skórze elastyczność, witalność  i odpowiednie nawilżenie  dla skóry podrażnionej i mocno wysuszonej. Ekstrakt z żyworódki polecany  jest również do regeneracji włosów. Wzmacnia   i regeneruje ich strukturę, pomaga w usuwaniu łupieżu. Płyn może być stosowany jako tonik nawilżający dla skóry odwodnionej i wrażliwej. Daje  przyjemne uczucie świeżości, przywraca jej gładkość i blask. Może być stosowany do każdego rodzaju skóry.









Sposób użycia:
Stosować zewnętrznie kilka razy dziennie lub w zależności od potrzeb, delikatnie rozprowadzając  płyn na skórę ( np. za pomocą płatków kosmetycznych) i pozostawić aż do wchłonięcia.

Składniki/ INCI:
Aqua, Kalanchoe Pinnata Extract, Aloe Barbadensis Extract, Glycerin, DMDM Hydantoin.

Składniki pochodzenia naturalnego. Nie zawiera alkoholu. Jeżeli występuje osad to jest on zjawiskiem naturalnym. Należy w tym przypadku wstrząsnąć butelką.
Testowany dermatologicznie. Produkt nie testowany na zwierzętach."



Przyznacie, że sam opis brzmi bardzo obiecująco. Ja zdecydowałam się na aplikację mgiełki tylko na twarz.
Stosowałam ją po oczyszczeniu twarzy, o różnych porach dnia. Czystą skórę spryskiwałam mgiełką i pozwalałam jej swobodnie wchłonąć się w jej głąb. Po kilku chwilach nie było po niej śladu, skóra ją spijała niemalże :) Jej wpływ na skórę jest fantastyczny, natychmiast nawilżona, nawodniona. Aplikacja na suchą, ściągniętą skórę, skutkowała ukojeniem i złagodzeniem dyskomfortu. Wszelkie podrażnienia znikały bardzo szybko, potraktowane tym produktem. 


Opakowanie jest bardzo wygodne. 115ml buteleczka z atomizerem, świetnie się sprawdza, rozprowadzając mgiełkę o sporej średnicy. Jedno psiknięcie wystarczy by pokryła całą twarz. Jej konsystencja jest płynna i rzadka, jak woda, więc nie ma mowy o zapychaniu pompki. Zapach kosmetyku jest przyjemny, delikatny, choć można wyczuć subtelną woń wody borowej.


Chyba nie trzeba lepszej rekomendacji, niż ta, którą zawiera opakowanie,,,

Bardzo ciekawy kosmetyk o właściwościach rewitalizujących i leczniczych. 

Pozdrawiam :*