czwartek, 14 listopada 2013

Słodka kąpiel z BingoSpa

Witajcie!

Żel pod prysznic Słodkie migdały i Biała glinka, jeden z trzech, które dostałam od BingoSpa. BingoSpa jak zwykle powala zapachami i tym razem również trafiło w moje gusta. Tak bardzo, że 300ml żel zużyliśmy w mgnieniu oka ( moi Panowie podkradali :)


Butelka utrzymana w stylistyce BingoSpa przypisanej. Poręczna, estetyczna i ładna, a zarazem wyglądem nieco nawiązująca do Spa. Zamykanie typu klik. Wygodnie.



Zapach,,, cudowny! Wiem, wiem, zawsze się rozpływam nad zapachami kosmetyków Bingo, ale cóż poradzę skro mnie tak ujmują? Słodycz króluje w nutach zapachowych, ale nie jest ona nachalna i mdła. Bardzo przyjemnie umila kąpiel i zapach po niej pozostaje na skórze przez jakiś czas.


Konsystencja. I tu mam zgryz, bo wg mnie jest to żel, ale zbyt zwarty i gęsty, ponieważ miałam czasem problem z wydobyciem go z butelki. Przy próbie wyciśnięcia niewielkiej ilości, kosmetyk bardzo szybko zasysało do środka. Nie jest to jakiś wielki minus, ale nie lubię kiedy kosmetyki uciekają z powrotem do opakowania :) Żel świetnie się pieni, pozostawia skórę pachnącą, nawilżoną i odświeżoną, czyli tak jak lubimy. Tymczasem uciekam rozpływać się w kąpieli z drugim cudnie pachnącym żelem BingoSpa, o którym niebawem.

Pozdrawiam :*