czwartek, 24 października 2013

Regeneracja nocą, czyli Rosacal na dobranoc.

Witajcie!

Dziś już ostatni kosmetyk z Tołpowej serii Rosacal, mam nadzieję, że nie jesteście znudzone. Już niedługo po publikacji wszystkich recenzji Tołpowych, będzie niespodzianka dla wytrwałych :)

Przejdźmy jednak do dzisiejszego bohatera, którym jest Regenerujący krem wzmacniający z serii naczynkowej, Rosacal.



Producent obiecuje, że krem:
"Wzmacnia naczynka krwionośne i regeneruje skórę w czasie snu. Wycisza rumień. Zmniejsza widoczność zaczerwienień i wyrównuje koloryt skóry. Wspomaga regenerację mikrouszkodzeń i łagodzi podrażnienia. Wygładza, przywraca komfort i wypoczęty wygląd.


  • redukuje zaczerwienienia, wycisza skórę i przywraca komfort po pierwszym użyciu
  • wyrównuje koloryt skóry średnio o ok. 7% po tygodniu stosowania
  • regeneruje i wygładza skórę po 4 tygodniach stosowania
* badania aparaturowe i dermatologiczne na grupie 43 osób


Skład:
 torf tołpa.®, uszczelniający kompleks arniki, kasztanowca, oczaru, bluszczu, dziurawca i winorośli, wzmacniający ekstrakt z perełkowca japońskiego uelastyczniający ekstrakt z białego hibiskusa, przeciwzmarszczkowy ekstrakt z drzewa arganowego, łagodzący kompleks wody morskiej i ekstraktu z nasion dyni, ekstrakt z soi, masło shea.



Opakowanie. 40ml tuba, którą można postawić na nakrętce. Tuba wykonana została z aluminium, co ma zapewnić krem przed bakteriami i zasysaniem powietrza, dzięki czemu zyskuje na trwałości. Bardzo higieniczne i pomysłowe rozwiązanie. Całość w kartoniku z masą informacji, wyczerpujące opisy działania, składu.



Konsystencja kremowa, bardzo treściwa, ale nie tłusta. Krem dobrze się rozprowadza, po wchłonięciu na skórze jednak został specyficzny film. Zapach kremu jest bardzo przyjemny dla nosa, w ogóle zauważyłam, że kosmetyki Tołpy cudownie pachną!



Krem stosowałam na noc, jak i sama nazwa wskazuje. Rano budziłam się z wygładzoną i wypoczętą twarzą.
Od razu po aplikacji, krem daje uczucie nawilżenia i komfortu. Czy jakoś wpłynął na uszczelnienie naczynek na twarzy? Nie wydaje mi się, niestety drobne pajączki się nadal pojawiają. Jednak jest bardzo dobrym specyfikiem łagodzącym podrażnioną i wrażliwą cerę. Jeśli macie z cerą tego typu problemy, to polecam wypróbować.

Krem Rosacal otrzymałam do testu od serwisu Bangla.pl w ramach współpracy z KLUBEM KEJT



Więcej zdjęć i opinii o kremie znajdziecie TUTAJ

Pozdrawiam :*

4 komentarze:

  1. moja znajoma też stosowała ten krem i to dwie tuby pod rząd i poza ukojeniem podrażnień nie zauważyła żadnej poprawy dotyczącej naczynek
    a szkoda, bo zazwyczaj kosmetyki Tołpy sprawdzają się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten krem wygląda obiecująco:) Mam delikatną skórę, w związku z tym nie pogardziłabym specyfikiem, który przynosi ukojenie podrażnionym partiom twarzy. Na korzyść produktu Tołpy przemawia jego zapach, który obrósł już legendą:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna jest ta seria :) żel micelarny najbardziej mi spasował :)

    OdpowiedzUsuń