Witajcie!
Dziś ostatnia recenzja maskary, jaką otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt
a będzie to False Lashes od Lovely
" Mascara False Lashes nadająca spektakularny efekt sztucznych rzęs dzięki
swoim licznym umiejętnościom. Pogrubia, wydłuża, maksymalnie podkręca i
podnosi rzęsy nadając spojrzeniu jeszcze bardziej uwodzicielski
charakter. Teatralna oprawa oczu dzięki prostej aplikacji za pomocą
tuszu i odpowiednio wyprofilowanej szczoteczki."
Tyle od producenta.
False w mojej ocenie wypada całkiem nieźle.W dużym, pękatym opakowaniu, w słodkim, różowym kolorze, mieszka szczoteczka, pokaźnych rozmiarów. Jednak to, że jest ona duża i w standardowym typie, to według mnie jej plusy. I po raz kolejny uciekłam się do porównania tej maskary, z inną, o podobnej nazwie i nawet opakowaniu :) Maskara Lovely w tym porównaniu wygrywa bezkonkurencyjnie!
Szczoteczka: dobrze pokrywa rzęsy tuszem, dociera nawet do najmniejszych, mimo swoich rozmiarów, podkręca, wydłuża i pogrubia. Lubię mocny makijaż oczu, nie ukrywam, dlatego zazwyczaj rzęsy maluję dwukrotnie. Efekt po umalowaniu w ten sposób rzęs False, bardzo mnie zadowala. W dodatku głęboki kolor czerni, podbija efekt ostateczny i nadaje rzęsom uwodzicielskiego charakteru.
Trwałość: mnie powaliła. Naprawdę. Chyba pierwszy tusz, który wytrzymał 14 godzin, bez jakiejkolwiek poprawki. Nie osypuje się, nie tworzy grudek, tym samym nie kruszy. Gdybym umalowała się nim, nieświadoma jego nazwy, właściwości, itp, to byłabym pewna, że to wodoodporna maskara.
Chyba nie muszę dodawać, że jestem nią zachwycona? Spokojnie oceniłabym ją na 6.
Uważam, że Wibo, jest bardzo dobrym producentem tuszy, ponieważ w swojej ofercie [również w ofercie Lovely] posiada spory wybór tych kosmetyków. Każda z Nas ma inne preferencje i oczekiwania wobec tego chyba najbardziej pożądanego w kosmetyczce produktu. To co dla mnie jest słabe i mnie nie zadowala, wywołuje zachwyt u innych blogerek i odwrotnie. Dlatego szukajmy swoich ulubionych perełek :)
Pozdrawiam rzęskowo i miłego popołudnia Wam życzę :*
Pozdrawiam rzęskowo i miłego popołudnia Wam życzę :*
super opinia :) więc jest chęć do kupna.
OdpowiedzUsuńJa miałam ostatnio mascarę z miss sporty i nie za bardzo się sprawdziła, a kupiłam ją bo jest nie droga, a chyba i z Wibo mascary są tanie, więc dziwi mnie , że tak świetna opinia, ale widać, że nie zawsze cena równa się właściwością kosmetyku :) dzięki :)
Dokładnie! Większość osób [niestety] myśli, że tanie kosmetyki są beznadziejne i tandetne. Nieprawda! Wibo jest tego najlepszym przykładem, ale znajdzie się jeszcze wiele innych :)
UsuńŁadnie się prezentuje na twoich rzęsach. Może kiedyś kupię :)
OdpowiedzUsuńefekt super, podoba mi się
OdpowiedzUsuńteż tak uważam, ze Wibo ma dobre tusze, może nie wszystkie wszystkim pasują, ale każda znajdzie coś dla siebie
Ten tusz przepięknie podkreślił Ci rzęsy :)
OdpowiedzUsuńRewelacja:) Tusz daje naprawdę śliczny efekt:)
OdpowiedzUsuńmnie ta wielka szczota denerwuje...
OdpowiedzUsuńU mnie było tak samo - tusz wytrzymał na rzęsach cały dzień, naprawdę do późnej godziny. Ładnie prezentuje się na Twoich rzęsach :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt na rzęsach, nie miałam żadnego tuszu z tej Lovely :)
OdpowiedzUsuńHmm, nie wiem jak to jest z tą trwałością, bo ja się dziwie jak mi tusz nie wytrzymuje 24 godzin (w trakcie dłuższych imprez).
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu 1 warstwa wygląda, jakby jej w ogóle nie było :O
nie powalił mnie efekt jaki uzyskałas tym tuszem :) wygląda tak, jakby Twoje rzęsy zostały tylko pomalowane :) brak innych dodoatkowych efektów takich jak pogrubienie i wydłużenie :)
OdpowiedzUsuńWydłużył bardzo ładnie ci rzęsy , jestem jak najbardziej na tak.Pomyślę nad jego kupnem :-) pzdr.
OdpowiedzUsuń